Dzisiaj na rynku mamy dostępne wszystkie możliwe nasiona..większość ludzi sugeruje się "nie takim klimatem" i ich nie uprawia... ja postanowiłam spróbować, i oto pierwszy okaz-karczoch:)
nie chcę zapeszać ale powoli rośnie kolejna niespodzianka...:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz