wtorek, 9 lipca 2013

nie mogłam się oprzeć

Na pierwszym i drugim zdjęciu mój nowy nabytek, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia... nawet cena nie grała roli..:)

Nieco poniżej, przy okazji odwiedzin pewnej cudownej rodzinki odnawianie studenckiej ławeczki. Żeby mieć chodź jej niewielką namiastkę, postanowiłam to samo zrobić na moim krzesełku - uwielbiany kaszubski wzór:)!







 z nudnej obleśnej ławy powstał morski stolik, który czeka na swojego pierwszego grila:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz