Najlepsze ravioli jakie w życiu jadłam! Być może wynika to z tego, że jestem fanem botwinki i ją kocham... Jeśli też za nią przepadasz, koniecznie spróbuj!
Wykonanie jest bardzo proste. Botwinkę należy delikatnie podgotować (w proporcjach 80% liści, 20% buraczka) ja miałam bardzo młoda i malutką więc wkładałam całe:). Następnie kiedy odcedzimy z wody, miksujemy i dodajemy trochę parmezanu, pieprz, sól, ricottę i aby zagęścić nasz farsz odrobinę bułki tartej lub ugotowanego ziemniaka.
Ciasto robimy jak na ravioli czy pierogi, obojętne.. w tym wypadku dodałam do mąki jako i zarobiłam z odrobiną wody. Pamiętajmy, że ciasto musi być bardzo cienkie.
Kiedy nasze pierożki będą już gotowe, polewamy masełkiem i posypujemy parmezanem. CUDOWNE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz