Bardzo mocno truskawkowo-maślany smak z dzieciństwa, mimo że nie przepadam za biszkoptem, to połączenie jest idealne. Jeśli niektórych odraża perspektywa maślana, wystarczy spróbować i stwierdzicie, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi:)
Krem:
Ucieramy kostkę masła na puch, następnie ubijamy na parze 2 całe jajka z 5 łyżkami cukru do czasu, aż masa nie będzie ciepła, zdejmujemy z pary i nadal ubijamy tym razem do wystygnięcia. Powoli dodajemy masę jajeczną masła cały czas ucierając. Na koniec dodajemy truskawki (ok.1.5-2 szklanki).
Upieczony i wystudzony cienki biszkopt przekładamy kremem, zwijamy przy pomocy ścierki i wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz