Ciepłe drożdżówki na śniadanie...chyba zaczynam przesadzać z tym dogadzaniem..
Myślę, że ten przepis jest najbardziej wdzięczny na ciasto drożdżówkwe, co prawda zawsze robię je
" na oko" ale postaram się przybliżyć proporcje.
Ciasto:
10/15dag drożdży
szklanka mleka
łyżka masła
szczypta soli
1/3 szkl. cukru
2,5 - 3 szklanki mąki
jajko
Wykonanie :
Mleko lekko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim drożdże z odrobiną cukru i mąki, odstawiamy na ok 15min. W garnuszku roztapiamy masło i odstawiamy do przestygnięcia.
Do miski wsypujemy mąkę i cukier.
Do rozczynu dodajemy jajko, roztrzepujemy je i wlewamy do miski z mąką i cukrem. Po wymieszaniu dodajemy szczyptę soli i masło. Wyrabiamy ciasto, jeśli widzimy, że jest mało mąki, dosypujemy, jednak nie za dużo, ciasto powinno się trochę lepić. Zostawiamy do wyrośnięcia na ok.1,5h. Po tym czasie jeśli jest bardzo lepiące dosypujemy mąki (lepiej jest to robić teraz, ponieważ jeśli damy za dużo mąki na początku drożdżówki będą suche).
Formujemy drożdżówki, smarujemy z wierzchu rozbełtanym jajkiem z mlekiem. Pieczemy w 180 stopniach.
Nadzienie według uznania. Tutaj masa z miksem mielonych orzechów(migdały, laskowe i włoskie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz