fot.P.M |
Dalej smaki z Sycylii.. miejsce to jest rajem dla tych, którzy uwielbiają jeść:) dobrze jeść:). Niestety nie mam zdjęcia cus-cusu przyrządzanego na bazie wywaru z ryb, ale mam za to zdjęcie pysznych panierowanych rybek i owoców morza, podawanych w jego asyście, którym Trapani może się spokojnie pochwalić, czego dowodem jest festiwal cus-cusu odbywający się tam co roku w lipcu.
Inny rarytas, który znajdziemy na tej wyspie to arancini- obsmarzane na głębokim tłuszczu kulki ze specjalnego ryżu w których znajdziemy nadzienie najczęśćiej w postaci sosu bolońskiego, ale są też inne warianty np.szynka z mozarella, ricotta i szpinak...
Poniżej na zdjęciu ponadgryzane arancini, może nie wyglądają apetycznie, ale uwierzcie - niebo w gębie!
fot.P.M |
Poniżej polecam bardzo dobry makaron, tym którzy mają dostęp do świeżych vongoli, i w sumie też tym, którym nie przeszkadzają mrożone...
fot.P.M |
Przepis:
- makaron gemelli (oczywiście można go zastąpić innym) - (100gram na osobę)
- vongole (im więcej tym lepiej)
- pomidor
- natka pietruszki
- oliwa
- czosnek
- chili
- parmezan
- rosół warzywny (może być kostka;/)
Vongole pozostawić na noc w osolonej wodzie, na następny dzien dokładnie wypłukać co najmniej 2x. W garnku dusić vongole wraz z rosołem pod przykrywką do czasu aż się nie pootwierają (zamkniętych nie jemy!)
W między czasie ugotuj makaron (zawsze minimum 2 min mniej niż pisze na opakowaniu, chyba że ktoś lubi rozpływające się w ustach).
Na patelni rozgrzej oliwę, czosnek i chili. Dodaj drobno pokrojonego pomidora, odcedzony makaron i vongole, mieszaj cały czas na ogniu (ok.1min) pod koniec dodaj posiekaną natkę pietruszki.
Podawaj delikatnie posypane parmezanem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz